Święta Bożego Narodzenia mają charakter rodzinny i wszędzie można odczuć atmosferę radości, miłości, pojednania oraz przebaczenia.

Celebrację dzisiejszej uroczystości rozpoczęliśmy pół godzinnym „czuwaniem przed Pasterką” Było to czuwanie, podczas którego śpiewaliśmy kolędy i przeplataliśmy je recytacją pięknych wierszy.
Rozpoczynając dzisiejszą liturgię Nowonarodzone Boże Dziecię zostało wniesione w uroczystej procesji do kościoła i zostało złożone na sianku w pięknie przygotowanej szopce. Liturgii Mszy świętej przewodniczył ks. Andrzej Kołaczkowski SChr. Wygłosił on także okolicznościową homilię. Jezus, który przybył na ziemię, aby nas zbawić puka i czeka i wciąż czeka, żebyśmy otwarli drzwi naszych serc dla Niego. On chce wejść, ale po Jego stronie nie ma klamki a tylko nasza chęć zobaczenia Go jest kluczem do tych drzwi. Jeśli zdecydowaliśmy się zaprosić Go, to powinniśmy Mu dać wszystko, co jest dla nas najcenniejsze. Dlatego dajemy naszą przyjaźń Jezusowi, a On wtedy obdarzy nas swoją – najcenniejszą i najwierniejszą
Nowonarodzony Jezus – tak, jak każde dziecko – pragnie ciepła, naszego ciepła. Musimy zapewnić takie warunki, aby było Mu dobrze i wygodnie. Starajmy się być dobrym i kochającym przyjacielem. Gdy oddamy Mu jedno z mieszkań w naszym sercu, On – Książe Pokoju – wniesie tam pokój i ciepło, tak bardzo potrzebne w dzisiejszych czasach. Im więcej uczucia ofiarujemy Jezusowi, tym więcej pokoju i radości otrzymamy od Niego.

W dniu 27 grudnia zgromadziliśmy się na Mszy świętej połączonej z poświęceniem wina. Pobłogosławiony trunek ma zachować ludzi od pragnienia, zachować zdrowie i chronić przed zatruciami. Poświęcone wino jest również symbolem miłości, a jego spożycie uwalnia nas od trucizny zła i nienawiści oraz pomaga w szerzeniu wzajemnego zozumienia i życzliwości. Po Mszy świętej zgromadziliśmy się w kawiarence, aby degustować nowo poświęcone wino.